Nocne wylepianki.
Zaczęło się niewinnie, teraz pochłania cały mój wolny czas.
wtorek, 10 stycznia 2012
dwie Matki Boskie :)
Nie wiem czy nie za bardzo nowocześnie podeszłam do tematu.
Jeszcze nie skończyłam, ale kierunek chyba jest zbyt futurystyczny jak na oblicza świętych Pań.
Zgadzam się totalna awangarda;)))ale nie jest zła. Podczytałam troszeczkę o Twoich różnych rozterkach, np z porporiną- trzeba ją pomalować lakierem alkoholowym- nie wyparuje i nie musisz kupować tej najdroższej ze Stamperii, tańsze też są dobre:))Są też porporiny w paście i używa się ich bardzo sympatycznie. Aha, porporinę najmilej wcierać paluchem!!:)) Aha i wiesz co...odradzam wikol do serwetek. Po prostu kup klej do dekupażu, nie jest to duży wydatek a sama zobaczysz jak będzie się z nim dobrze pracowało. Pozdrawiam i podziwiam piękne ikonki, są niepowtarzalne:)!
No właśnie kupiłam lakier do porporiny ze stamperii :( drogo. Jak się skończy pójdę do Castoramy, jeżeli to nie ma znaczenia. Porporina w paście... muszę spróbować. Na razie dla uzyskania ciemnych spękań wcieram bitum - pęknięcia ładne ale przyciemnia nieco całość. Wrzucę zdjęcie tej ze srebrną aureolą po przyciemnieniu. Może nawet to dobrze jej zrobiło, spatynowało i Pani wygląda mniej wyzywająco.
Porporinę możesz malować lakierem na bazie nitro- kupisz go w każdym sklepie z farbami za jakieś 6-8zł, starcza na długo i nie zostawia żółtawej poświaty. Żółtawe oświaty zostawiają wszystkie lakiery na bazie żywicy (poliuretanowe) Ta MB ze zdjęcia nr to wygląda trochę jak patronka lotników...z tą woalką na oczach wydaje się być taka odlotowa;)) W tej ze srebrną aureolą podoba mi się kolor jaki uzyskałas na aureoli właśnie, srebrzyłaś to folią, czy to jakaś farba metaliczna???Wygląda odjazdowo! Pozdrawiam
aureola to szlagmetal w płatkach takich 15x15cm. Dość dobrze się to kładzie, ale trzeba zabezpieczać jakimiś lakierami bez wody. Inaczej się po jakimś czasie utleni na brzydką zieleń - jakoby bo nie miałam okazji sprawdzić.
bardzo odważnie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się totalna awangarda;)))ale nie jest zła.
UsuńPodczytałam troszeczkę o Twoich różnych rozterkach, np z porporiną- trzeba ją pomalować lakierem alkoholowym- nie wyparuje i nie musisz kupować tej najdroższej ze Stamperii, tańsze też są dobre:))Są też porporiny w paście i używa się ich bardzo sympatycznie. Aha, porporinę najmilej wcierać paluchem!!:))
Aha i wiesz co...odradzam wikol do serwetek. Po prostu kup klej do dekupażu, nie jest to duży wydatek a sama zobaczysz jak będzie się z nim dobrze pracowało.
Pozdrawiam i podziwiam piękne ikonki, są niepowtarzalne:)!
No właśnie kupiłam lakier do porporiny ze stamperii :( drogo. Jak się skończy pójdę do Castoramy, jeżeli to nie ma znaczenia. Porporina w paście... muszę spróbować. Na razie dla uzyskania ciemnych spękań wcieram bitum - pęknięcia ładne ale przyciemnia nieco całość. Wrzucę zdjęcie tej ze srebrną aureolą po przyciemnieniu. Może nawet to dobrze jej zrobiło, spatynowało i Pani wygląda mniej wyzywająco.
OdpowiedzUsuńPorporinę możesz malować lakierem na bazie nitro- kupisz go w każdym sklepie z farbami za jakieś 6-8zł, starcza na długo i nie zostawia żółtawej poświaty. Żółtawe oświaty zostawiają wszystkie lakiery na bazie żywicy (poliuretanowe)
UsuńTa MB ze zdjęcia nr to wygląda trochę jak patronka lotników...z tą woalką na oczach wydaje się być taka odlotowa;))
W tej ze srebrną aureolą podoba mi się kolor jaki uzyskałas na aureoli właśnie, srebrzyłaś to folią, czy to jakaś farba metaliczna???Wygląda odjazdowo!
Pozdrawiam
aureola to szlagmetal w płatkach takich 15x15cm.
OdpowiedzUsuńDość dobrze się to kładzie, ale trzeba zabezpieczać jakimiś lakierami bez wody. Inaczej się po jakimś czasie utleni na brzydką zieleń - jakoby bo nie miałam okazji sprawdzić.
Super, dzięki za info, będę simę musiała zaopatrzyć bo naprawdę dobrze to wygląda:)pOZDRAWIAM
Usuń